- autor: mkscargovia, 2018-05-27 20:05
-
JEDNOŚĆ PODMOKLE - CARGOVIA
1 - 3 (1 - 2)
Jedność 30' K.Kurczyk 28' ,53' N.Staszyk 39'
J.Flieger - K.Lewkowicz kpt.,N.Staszyk ,Ka.Lorenc ,M.Ratajczak ,K.Kurczyk (od 86' K.Pajcz) ,J.Nieciecki (od 88' M.Konieczny) ,M.Rajewski (od 64' D.Tomaś) ,P.Reiner ,A.Bujarski (od 69' P.Wawrzynowicz) ,D.Chołuj (od 80' O.Wyrwa). trener - P.Olejarz
W 19 kolejce klasy B ,Cargovia pokonała na boisku w Babimoście Jedność Podmokle 3-1 (2-1). Mecz z ostatnią drużyną w tabeli wcale nie okazał się spacerkiem ambitni gospodarze sprawili dużo kłopotów Kargowianom. Kargowianie mecz rozpoczeli obiecująco już w drugiej minucie gola zdobył D.Chołuj ale niestety sędzia dopatrzył się spalonego. Ostrzeżenie od gospodarzy że łatwo punktów nie oddadzą było już w siódmej minucie gdy ich pomocnik znalazł się sam na sam z J.Fliegerem ale trafił w słupek po chwili J.Fliger ratował sytuację po słabym zagraniu N.Staszyka. Kargowianie przejeli inicjatywę ale brak było skutecznego wykończenia akcji. Dopiero w 28' akcję zainicjował M.Ratajczak zagrał do D.Chołuja ten w tempo do K.Kurczyka ,który wpadł w pole karne i płaskim strzałem objął prowadzenie. Niestety dwie minuty później błąd obrony Kargowian wykorzystał kapitan gospodarzy i w sytuacji sam na sam pokonał J.Fliegera doprowadzając do wyrównania. Kargowianie jeszcze przed przerwą odpowiedzieli golem N.Staszyka ,który celną główką wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego K.Kurczyka. W tej części gry Kargowianie najzwyczajniej zlekceważyli gospodarzy. Drugą połowę po reprymendzie trenera rozpoczeli z animuszem i w 53' po akcji P.Reinera prawą stroną i zamieszaniu w polu karnym K.Kurczyk podwyższa wynik na 1-3. Później Kargowianie jeszcze kilka krotnie mogli podwyższyć prowadzenie ale brakowało już skuteczności i szczęścia bo piłka po strzale D.Chołuja trafiła w słupek a dobitki K.Kurczyka i P.Reinera były blokowane ,w następnej akcji K.Kurczyk nie trafia do pustej bramki a po akcji A.Bujarskiego obrońca wybił piłkę z linii bramkowej. Gospodarze próbowali kontr ale tylko raz poważnie zagrozili bramce Cargovii ale znakomitą interwencją popisał się J.Flieger broniąc w sytuacji sam na sam. Druga połowa pod kontrolą Kargowian ale zwycięstwo przyszło o wiele trudniej niż zakładano.