MKS Cargovia Kargowa - strona nieoficjalna

K.Andrys - K.Lewkowicz kpt.,N.Staszyk ,Ka.Lorenc ,R.Paździor (od 70' S.Skibiński) ,P.Wawrzynowicz (od 63' D.Chołuj) ,J.Nieciecki (od 82' D.Tomaś) ,K.Woch ,P.Reiner ,A.Bujarski ,D.Szarmach. trener - P.Olejarz

W 7 kolejce klasy B Cargovia pokonała w Kijach Kijowiankę 4-1 (1-1). Początek spotkania należał do Kargowian którzy w 18' po zamieszaniu w polu karnym gospodarzy objeli prowadzenie za sprawą P.Wawrzynowicza. Strzelec gola chwilę wcześniej miał znakomita sytuację po zagraniu J.Niecieckiego ale w sytuacji sam na sam strzelił wprost w bramkarza. Po objęciu prowadzenie przez Kargowian do głosu doszli gospodarze w 20' znakomitą interwencją popisał się K.Andrys broniąc w sytuacji sam na sam po chwili dopisało nam szczęście bo po zamieszaniu w polu karnym ratowała nas poprzeczka ale w 28' po akcji prawą stroną gospodarze wyrównali 1-1. Po przerwie to już dominacja Cargovii na boisku gospodarze z minuty na minutę opadali z sił a Kargowianie przeprowadzali coraz groźniejsze akcję. Najpierw po rożnym K.Woch trafił w słupek ,później strzałów za pola karnego próbował D.Szarmach ale dobrze bronił golkiper Kijowianki wreszcie w 62' prowadzenie dla Cargovii dał A.Bujarski który otrzymał prostopadłe podanie od D.Szarmacha wykorzystał przy tym kiks obrońcy i z bliska po ziemi poslał piłkę do siatki 2-1. W 65' zawodnik gospodarzy za niesportowe zachowanie wobec sędziego głównego ujrzał czerwoną kartkę i wyleciał z boiska co jeszcze bardziej ułatwiło grę Kargowianom. W 76' J.Nieciecki zdecydowła się na strzał za pola karnego i uczynił to tak precyzyjnie że futbolówka mimo interwencji golkipera gospodarzy wpadła tuż przy słupku do siatki 3-1. Wynik meczu ustalił po prostopadłym zagraniu K.Wocha ,D.Szarmach który ograł bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki 4-1. Kargowianie mogli wygrać jeszcze wyżej ale już nie byli tak skuteczni ,gospodarze w tej części gry nie potrafili przeprowadzić skutecznej akcji a jedyną okazję na zmniejszenie rozmiarów porażki mieli podkoniec meczu po kiksie N.Staszyka ale zawodnik Kijowianki będąc sam na sam z K.Andrysem posłał piłkę nad poprzeczką. W sumie zasłużone zwycięstwo Kargowian po dobrej grze szczególnie w drugiej połowie.