- autor: mkscargovia, 2017-09-10 09:31
-
PIAST-PARKOVIA II TRZEBIECHÓW - CARGOVIA
2 - 2 (2 - 1)
Piast 13' ,43' N.Staszyk 34' ,D.Szarmach 58'
K.Andrys - K.Lewkowicz kpt.(od 75' R.Szydłowski) ,N.Staszyk ,S.Skibiński ,R.Paździor ,O.Wyrwa ,J.Nieciecki ,M.Kaczmarek (od 81' M.Tkaczuk) ,K.Kurczyk (od 57' P.Wawrzynowicz) ,M.Płonka (od 57' D.Tomaś) ,D.Szarmach. trener - P.Olejarz
W drugiej kolejce klasy B ,Cargovia remisuje 2-2 (2-1) z Piastem-Parkovią II Trzebiechów w praktyce drużyną Podlegórza. Kargowianie od początku spotkania osiągneli przewagę ale gospodarze już w 13' skutecznie z kontrowali i objeli prowadzenie 1-0. Kargowianie trochę zaskoczeni stratą gola zepchneli gospodarzy do obrony i byli coraz bliżej wyrównania. Najpierw po akcji S.Skibiński ,D.Szarmach ,O.Wyrwa w doskonałej sytuacji strzelił obok słupka po chwili J.Nieciecki z ok 20 metrów posłał bombę ale znakomitą interwencją popisał się golkiper Podlegórza odbijając piłkę na rzut rożny. Z rzutu rożnego dośrodkował K.Kurczyk a celną główką popisał się N.Staszyk i zdobył wyrównanie 1-1. Kargowianie poszli za ciosem i po akcji K.Kurczyka gola zdobył O.Wyrwa ale ku zaskoczeniu Kargowian sędzia odgwizdał spalonego. Tuż przed przerwą chwilę nie uwagi Kargowian wykorzystali gospodarze i znów przeprowadzili skuteczną kontrę i objeli prowadzenie 2-1. Po przerwie Kargowianie ruszyli do odrabiania jednobramkowej straty ale pierwsi szansę na gola mieli gospodarze ale znakomitą interwencją popisał się K.Andrys w sytuacji sam na sam parował piłę na rzut rożny. W 58' Kargowianie wyrównali akcję prawą stroną przeprowadził D.Tomaś ale był faulowany przed polem karnym ,z rzutu wolnego dośrodkował J.Nieciecki a celną główką popisał się D.Szarmach posyłając piłkę tuż przy słupku do siatki bramki gospodarzy 2-2. Kargowianie szturmowali bramkę gospodarzy ale zawodziła skuteczność dwukrotnie znakomite sytuacje nie wykorzystał D.Szarmach ,piłka po jego strzałach minimalnie mijała bramkę gospodarzy. Gospodarze pod koniec meczu mieli kontrę ale piłka po strzale napastnika przeszła tuż nad poprzeczką. Remis i jeden punkt cieszy ale nie dosyt pozostał bo trzy punkty były w zasięgu ręki.