- autor: mkscargovia, 2015-04-11 18:08
-
GKS SIEDLISKO - CARGOVIA
2 - 2 (2 - 1)
bramki:
GKS 16' ,19'.
D.Szarmach 25' (karny) ,K.Oklejewicz 49'.
Ł.Kubalski - K.Lewkowicz kpt.,N.Staszyk ,M.Rajewski (od 75' R.Szydłowski) ,P.Jasicki (od 90'+4' K.Lorenc), K.Kurczyk (od 46' M.Prętki) ,A.Pawliszyn , K.Oklejewicz ,K.Woch ,D.Chołuj ,D.Szarmach. trener - P.Olejarz
W 16 kolejce klasy A ,Cargovia zremisowała na wyjeździe z GKS-m Siedlisko 2-2 (1-2). Wynik można uznać za niespodziankę bo gospodarze walczą o awans.Kargowianie od początku meczu zagrali bez kompleksów choć gospodarze osiągneli lekką przewagę. W 16' GKS obejmuje prowadzenie po strzale za pola karnego piłka po ziemi ląduje mimo interwencji Ł.Kubalskiego tuż przy słupku bramki Cargovii 1-0. Chwile później po kontrze prawą stroną i zagraniu wzdłuż bramki K.Lewkowicz próbuje wybić piłkę ale ta wpada do własnej bramki 2-0. Gospodarze idą za ciosem ale dwukrotnie znakomicie interweniuje Ł.Kubalski w sytuacjach sam na sam. Gdy wydawało się że dalsze bramki dla gospodarzy są kwestią czasu w 24' niecelne podanie bramkarza gospodarzy przejął D.Szarmach i próbując go minąć został faulowany ,rzut karny i tylko żółta kartka dla bramkarza. Minutę później sam poszkodowany pewnie wykorzystał jedenastkę 2-1. Chwile później potężnym uderzeniem za pola karnego popisał się K.Woch ale znakomitą paradą popisał się bramkarz GKS-u piąstkując piłkę nad poprzeczką. Do przerwy prowadzenie gospodarzy 2-1. Zaraz po przerwie znakomitym strzałem za pola karnego popisał się K.Oklejewicz umieszczając piłkę w okienku bramki GKS-u 2-2. Gospodarze zaskoczeni takim obrotem sprawy chwilę później mogli stracić kolejnego gola gdy piłkę obrońcy odebrał D.Szarmach i będąc sam na sam z bramkarzem posłał ją obok słupka strzałem po ziemi w długi róg. W odpowiedzi gospodarze zmarnowali identyczną sytuację a po chwili M.Prętki wybił piłkę z pustej bramki. Gospodarze zepchnęli Kargowian do obrony ale ofiarnie i z poświęceniem grała defensywa Cargovii. W 84' Kargowianie mogli rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść po akcji D.Szarmacha ,ale K.Oklejewicz z kilku metrów posłał piłkę po poprzeczce w aut. Chwile później to gospodarze staneli przed szansą zdobycia trzech punktów ale znakomicie bronił w sytuacji sam na sam Ł.Kubalski. W doliczonym czasie gry (90'+5') gdy gospodarze postawili wszystko na jedną kartę w zamieszaniu podbramkowym N.Staszyk o mało nie trafił do własnej bramki ale piłka po porzeczce wyszła na rzut rożny. Cenny punkt Cargovii w walce o utrzymanie. Brawo chłopaki za ambicję walkę i poświęcenie.