- autor: mkscargovia, 2014-10-19 18:08
-
KORA NIEDORADZ - CARGOVIA
4 - 3 (1 - 3)
bramki:
Kora 36' ,57' karny ,64' ,71'.
K.Pudzianowski 10' ,K.Kurczyk 23' ,K.Oklejewicz 26' wolny.
Ł.Kubalski - P.Jasicki ,N.Staszyk kpt.,R.Szydłowski ,M.Rajewski ,K.Kurczyk ,K.Oklejewicz ,D.Szarmach ,K.Woch (od 82' R.Patrzykąt) ,K.Pudzianowski ,A.Bujarski (od 76' D.Chołuj). trener - P.Olejarz
W 10 kolejce klasy A ,Cargovia przegrała z Korą w Niedoradzu 4-3 mimo iż już prowadziła 3-0 z nieba do piekła. Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Kargowian ,którzy raz za razem stwarzali sytuacje pod bramką gospodarzy i już w 10' po zagraniu A.Bujarskiego sam na sam z bramkarzem znalazł się K.Pudzianowski i silnym strzałem z ostrego kąta umieszcza piłkę w siatce 0-1. Na 0-2 podwyższa K.Kurczyk ,który dostał prostopadłe podanie od K.Oklejewicza ,wbiegł w pole karne między trzech obrońców i strzałem po ziemi w długi róg pokonał bramkarza Kory. Na 0-3 z rzutu wolnego podyktowanego za faul na D.Szarmachu za pola karnego strzela K.Oklejewicz posyłając piłkę tuż przy słupku.. Kargowianie idą za ciosem ,ale dwukrotnie znakomite sytuacje marnuje D.Szarmach. Gospodarze w 36' zagrywają z rzutu wolnego w pole karne ,tam niepilnowany zawodnik Kory strzela w długi róg bramki Cargovii zdobywając gola 1-3. Kargowianie nadal przeważają ,ale znów dwukrotnie D.Szarmach nie wykorzystał znakomitych sytuacji. Do przerwy 1-3. Druga połowa nie przypominała już pierwszej w wykonaniu Cargovii. Kargowianie wyszli na nią ,że już jest chyba po meczu za co zostali surowo skarceni przez niemających nic do stracenia gospodarzy ,którzy najpierw po przypadkowym rzucie karnym zdobyli kontaktowego gola ,by chwilę później wyrównać po strzale za pola karnego 3-3. Po kolejnej kontrze wychodzą na prowadzenie ,gdy ich zawodnik znalazł się sam na sam z Ł.Kubalskim i strzałem w długi róg zdobywa gola 4-3. Jeszcze przy stanie 3-3 K.Pudzianowski odebrał piłkę bramkarzowi ,ale nie potrafił go pokonać. W ostatnich minutach Kargowianie próbowali doprowadzić do remisu ,ale nadziewali się na kontry w których dwukrotnie sam na sam znakomicie bronił Ł.Kubalski. Porażka 3-4 po dwóch różnych połowach można by rzec jeden mecz dwie Cargovie.