- autor: mkscargovia, 2013-06-09 19:31
-
MKS NOWE MIASTECZKO - CARGOVIA
4 - 2 (1 - 1)
bramki:
D.Szarmach 28' ,D.Kostański 84'
MKS 13' ,57' ,63' ,66'.
P.Jasicki - K.Lewkowicz ,D.Kostański kpt.,M.Rajewski ,N.Staszyk (od 65' K.Makarewicz) ,A.Bujarski ,A.Okuniewicz ,K.Oklejewicz ,P.Panasiuk ,D.Szarmach ,D.Tomaś. trener - P.Olejarz
Dziś w zaległej 17 kolejce klasy A ,Cargovia przegrała na wyjeździe z MKS Nowe Miasteczko 2-4 (1-1). Mecz toczył się w pierwszej połowie przy padającym deszczu co utrudniało grę obu zespołom. Gospodarze nastawili się na grę z kontrataku i w 13' zawodnik MKS-u wyszedł sam na sam z P.Jasickim i objął prowadzenie 1-0. Chwilę później znów kontra gospodarzy ale tym razem napastnik MKS-u po ograniu P.Jasickiego próbował dryblować N.Staszyka mając pustą już bramkę ale ten go zablokował i piłka wyszła na rzut rożny. W 24' z rzutu wolnego z 17 metrów strzelał D.Kostański ale bramkarz gospodarzy znakomicie sparował piłkę na rzut rożny. W 28' N.Staszyk popisał się atomowym uderzeniem z ponad 30 metrów piłka trafiła w poprzeczkę ,doskoczył do niej D.Szarmach i celną główką wyrównał 1-1.Jeszcze tuż przed przerwą D.Szarmach mógł dać prowadzenie Cargovii ale po zagraniu w tempo od A.Okuniewicza z kilku metrów nie trafił w bramkę będąc sam przed bramkarzem. Druga połowa rozpoczeła się od znów zmarnowanej okazji przez D.Szarmacha ,który w indywidualnej akcji ograł obrońcę wpadł w pole karne ale piłka po jego strzale w długi róg przeszła tuż obok słupka. Chwile później po wolnym K.Oklejewicza w zamieszaniu pod bramką gospodarzy D.Tomaś zagrał przed bramkę do nadbiegającego D.Kostańskiego ale ten trafił w słupek. Co nie udało się Kargowianom udało się gospodarzom po kiksie N.Staszyka i K.Lewkowicza napastnik MKS-u wyszedł sam na sam z P.Jasickim i strzałem po ziemi objął prowadzenie 2-1. W 63' niezdecydowanie P.Jasickiego i N.Staszyka wykorzystał zawodnik MKS-u i z bliska mimo że jeszcze wślizgiem próbował ratować sytuacje A.Bujarski podwyższył na 3-1. Trzy minuty później w polu karnym P.Panasiuk zagrał piłkę ręką i rzut karny gospodarze pewnie zamienili na gola 4-1. Od tego momentu Kargowianie osiągneli dużą przewagę minutami zamykali gospodarzy na ich połowie ale nic z tego nie wynikało gdyż strzały mijały bramkę lub piłka padał łupem obrońców po zbyt długim, jej rozgrywaniu . Dopiero w 84' pada gol dla Kargowian po wolnym D.Kostańskiego który z 17 metrów trafił w okienko bramki MKS-u. Porażka Kargowian ,która powoduje że zostały tylko matematyczne szanse na utrzymanie w klasie A. Realistycznie patrząc pozostałe trzy mecze będą grą o godne pożegnanie się z klasą A.