- autor: mkscargovia, 2013-03-16 18:16
-
RYWAL-KLON MOCHY - CARGOVIA
5 - 5 ( 1 - 2 )
bramki:
M.Płonka ( 8' ,24' ,81' ,82' ) ,D.Szarmach ( 83' karny ).
Rywal-Klon ( 20' ,47' ,52' ,60' ,75' )
K.Andrys - K.Lewkowicz ,A.Okuniewicz ,J.Wasiak kpt. ,D.Tomaś ,K.Oklejewicz ,A.Bujarski ,R.Kuriata (od 18' K.Makarewicz ) ,P.Panasiuk ,D.Szarmach ,M.Płonka. trener - J.Wołowiec
Dziś Kargowianie rozegrali sparing z Rywalem-Klonem Mochy remisując go 5 - 5 ( 2 - 1 ). Mecz rozgrywany był na zaśnieżonym boisku co utrudniało grę obu zespołom. W 8' po akcji P.Panasiuka ,który prawą strona przebiegł z piłka pół boiska zagrał w pole karne do nadbiegającego M.Płonki ,który otworzył wynik spotkania (0-1). Minute później po centrze K.Oklejewicza z kilku metrów główkował D.Szarmach ale piłka przeszła tuż nad poprzeczką. W 20' gospodarze po kontrze wyrównali ,K.Andrys w sytuacji sam na sam pierwszy strzał obronił ale przy dobitce był bez szans (1-1). Kargowianie odpowiedzieli akcja D.Szarmacha w 23' ale po minięciu bramkarza piłka po jego strzale trafiła w słupek. Minutę później znakomicie broni K.Andrys w sytuacji sam na sam odbijając piłkę na rzut rożny. W 34' pięknym strzałem z rzutu wolnego z 20 metrów popisał się M.Płonka posyłając piłkę w samo okienko bramki gospodarzy (1-2). Gospodarze próbowali wyrównać ale znów znakomitą interwencja popisał się K.Andrys broniąc strzał z kilku metrów. Druga połowa rozpoczeła sie od błędu K.Andrysa który zawahał się przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego i zawodnik gospodarzy z bliska wyrównał (2-2). W 51' po akcji D.Szarmacha ,P.Panasiuk w dogodnej sytuacji będąc przed bramkarzem przestrzelił ,minutę później po kontrze gospodarze objeli prowadzenie (3-2). W 60' Kargowianie grają w dziesiątkę po zejściu z boiska P.Panasiuka i chwile później gospodarze podwyższają na (4-2) po błędzie obrony Cargovii. W 53' znów dobrą interwencją popisuje się K.Andrys odbijając piłkę z 15 metrów po silnym strzale zawodnika gospodarzy a w zamieszaniu o mało A.Okuniewicz nie zdobył samobójczej bramki wybijając piłkę trafił w słupek. W 66' kontuzji kostki doznał J.Wasiak ale mimo kontuzji grał do końca spotkania. W 72' Kargowianie przeprowadzili kontrę ale po podaniu D.Szarmacha ,M.Płonka w dogodnej sytuacji niepotrzebnie dał się w drybling i obrońcy wybili piłkę. W 75' po ładnym strzale z 12 metrów gospodarze podwyższają na (5-2). Kargowianie po tym słabszym okresie gry w ciągu trzech minut wyrównali ,najpierw po akcji K.Oklejewicza w 81' M.Płonka strzałem po ziemi pokonał bramkarza gospodarzy (5-3). Po minucie dośrodkowanie w pole karne A.Okunniewicza zamknął ponownie M.Płonka z bliska po ziemi strzelając kontaktową bramkę a swoją czwartą w tym meczu (5-4). Po kolejnej minucie szarżującego w polu karnym D.Szarmacha faulował obrońca i sędzia wskazał na jedenasty metr ,sam poszkodowany pewnie wykonał rzut karny ustalając wynik meczu na (5-5). Kolejny mecz z dużą ilością goli ,dużo strzelamy ale i niestety dużo tracimy. Kargowianie mimo gry w dziesiątkę potrafili się zmobilizować i dorobić trzy bramkową stratę ,niepokoją przestoje w grze i gra w obronie i przede wszystkim to że trener nie morze zagrać dwóch meczów z rzędu dysponując cała kadrą i podstawowym składem. Dobrze wypadł w bramce junior K.Andrys ,który może zaliczyć mecz do udanych mimo iż wpuścił pięć goli. Za tydzień już miejmy nadzieje że zima ustąpi i ruszy liga.