- autor: mkscargovia, 2012-04-07 19:37
-
CARGOVIA - KLON BABIMOST
2 -1 ( 1 - 0 )
Dziś Kargowianie przełamali passę trzech kolejnych ligowych porażek z rzędu ,wygrywając w 20 kolejce klasy A z lokalnym rywalem Klonem Babimost 2 - 1 ( 1 - 0 ). Mecz rozpoczął się od dobrej sytuacji D.Szarmacha ,który 3 min. wyszedł sam na sam z bramkarzem ,ale zbyt długo zwlekał ze strzałem i zablokował go obrońca . Goście odpowiedzieli w 12 min. silnym strzałem z rzutu wolnego z narożnika pola karnego pod poprzeczkę bramki Cargovii ,ale dobrze piąstkował G.Czapiewski wybijając piłkę na rzut rożny. W 32 min. po rzucie rożnym wykonanym przez K.Oklejewicza powstało małe zamieszanie w polu karnym ,piłka odbiła się od N.Staszyka trafiła do R.Kuriaty ,który z najbliższej odległości po ziemi umieścił ją w bramce Klonu. Goście zaczeli przeważać ,ale Kargowianie czyhali na kontry i w 40 min. D.Szarmach w indywidualnej akcji ograł dwóch obrońców silnie strzelił z 15 metrów ,ale znakomicie obronił bramkarz gości. Dwie minuty później to piłkarze Klonu przeprowadzili kontrę ,ale ich napastnik w sytuacji sam na sam przestrzelił .Druga połowa rozpoczeła się od podwyższenia wyniku przez Kargowian ,w 47 min. R.Kuriata w tempo zagrał do Ł.Pokorskiego ,który wyszedł sam na sam z bramkarzem i strzałem po ziemi w długi róg zdobył gola . Niestety radość strzelca gola nie trwała długo ,gdyż w 53 min. za drugą żółtą kartkę wyleciał z boiska . Od tego momentu goście osiągneli dużą przewagę ,ale ich ataki zostały rozbijane przez dobrze grającą obronę.Cargovii. Kargowianie kontrowali ,w 56 min. J.Nieciecki idealnie obsłużył podaniem D.Szarmacha ,który znalazł się sam na sam z bramkarzem ,ale posłał piłkę nad bramką. Goście skuteczną akcję przeprowadzili w 60 min. prawą stroną ,piłka została zagrana wzdłuż bramki ,a nie pilnowany zawodnik Klonu zamykający akcję z lewej strony silnym strzałem obok interweniującego G.Czapiewskiego strzelił kontaktowego gola ,ale to wszystko na co dziś stać było piłkarzy Klonu. Kargowianie ambitnie się bronili ,dobrze bronił G.Czapiewski ,który jeszcze uratował zespół w 75 min. piąstkując piłkę na rzut rożny po silny strzale z 15 metrów. Kargowianie przeprowadzili w 89 min. kontrę ,ale D.Szarmach będąc pięć metrów od bramki znów fatalnie przestrzelił. Wszystkim dziękujemy za ambicję i zdrowie zostawione na boisku ,za wygrany mecz i trzy punkty brawo chłopaki !!! Piłkarzom Klonu dziękujemy za dobry mecz i życzymy powodzenia w następnych meczach.